Koty Brytyjskie Dowgar Hill * Pl

gośka20

Witam

jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami rocznej kotki - brytyjczyka tabby pręgowanego (bez rodowodu), niestety rujka u Milli zaczęła się bardzo wcześnie, na chwilę obecną powtarza się regularnie co tydzień, dwa... nie możemy patrzeć jak się kicia męczy. Stwierdziliśmy, że zamiast sterylizacji, lepiej oddać sprawy w ręce natury Wink

Czy ktos z Was jest posiadaczem kocurka, który rasową odmianą odpowiadałby Mili? Bo zakładam, że kocurki z rodowodem to droga inwestycja - na to nas nie stać. A może wiecie, gdzie szukać albo gdzie ogłaszać tego typu sprawy?

A to nasza spragniona miłości Mili Wink

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Sihaja · Dołączył: 26 Lis 2007 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

A dalczego nie chcecie wysterylizować? Rujki będą całe życie kotki... sterylizacja załatwiła by sprawę... Rolling Eyes

Agnieszka · Dołączył: 11 Kwi 2008 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Trzeba sobie przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: po co się kota rozmnaża i czy ma się ku temu warunki? Jeśli nie masz hodowli w jakim celu chcesz to robić? Bo jeśli nie masz na kocura to jak planujesz wychować i zapewnić zdrowie kociętom, opiekować się przez około 2 miesiące ciężarną kotką?

Aby rozmnażać koty trzeba mieć nie małą wiedzę na ich temat. Nie wystarczy wziąć pierwszego lepszego kocura. Niezbędne są badania (niestety nie tanie) weterynaryjne (chociażby oznaczenie grupy krwi, nie piszę nawet o innych).

Koty niehodowlane nie powinny być rozmnażane. Populacja bezdomnych i porzuconych jest tak duża, że nie powinno się jej jeszcze powiększać.

Kotka nie musi mieć małych, żeby pozostała zdrowa. To mit! Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj (i bardzo Cię proszę, PRZECZYTAJ):

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uwierz mi, w niczym swojej kotce nie pomożesz, możesz jedynie zaszkodzić jej i tym niepoczętym jeszcze kociętom. Przeczytaj proszę informacje na temat kastracji oraz polecam lekturę na temat kotów rasowych (rodowodowych), żeby poszerzyć wiedzę w tym temacie (sam rodowód nie wystarczy kocurowi, aby mógł kryć kotki!):
[link widoczny dla zalogowanych]

Liczę na to, że jesteś miłośnikiem zwierząt i weźmiesz sobie to do serca
pozdrawiam!

dowgar

Jestem za sterylizacją, moi poprzednicy pisząc o tym zabiegu i jego znaczeniu dla zdrowia Kotki, mają 100% rację
Pozdrawiam
Renek Smile

gośka20

I pewnie nie mielibyśmy problemu ze sterylizacją, ale... naszą pierwszą kicię ledwo odratowali (miała jakąś rzadko spotykaną reakcję na narokzę). Nie moge zapomnieć jak całą noc spałam z nią na ziemi, a ona ledwo oddychała, jak o 6 rano w niedzielę budziliśmy weterynarza, bo kotek prawie nam się skończył Sad

cudem ją odratowali. Teraz chyba rozumiecie, skąd te obawy...

A tak poza tym to Mili nie ma już ponad miesiąc rujki Smile

za to regularnie fundujemy jej spacerki, więc póki co niczego nie będziemy zmieniać Wink

Tak czy siak dzięki za odpowiedzi!

dowgar

Czasami Koty po narkozie chorują. Ja straciłem Kocura MAU w wyniku nieudolności i braku fachowości u weterynarza. Też mam do tej pory uraz,
ale sterylizacja to jedyny sposób na zdrowe bezproblemowe zycie Kotki!